Lale Julie Nutting zachwycają niejedną z nas - mnie bardzo. Zwłaszcza po warsztatach u Gosi Salamon utwierdziłam się w przekonaniu, że to świetne stemple. Podejmuję więc kolejne próby zmierzenia się z nimi. Dzisiaj w ślubnym tagu nieco zmodyfikowana lala niesie obrączki dla młodej pary.
Tag jest w odcieniach bieli lekko podtuszowanej brudnym różem z dodatkiem odrobiny złota
w postaci obrączek, chlapań farbą i perełek w płynie. Zgłaszamy się zatem na
wyzwanie grudniowe "Z bielą i złotem" w
Szufladzie.
świetna praca, jestem pod wielkim wrażeniem
OdpowiedzUsuńSzczęka opada!!! Ewuś przepiękna praca ( zresztą jak każda Twoja ). Mnie też urzekają te laleczki ale jakoś nie przekonuje mnie ich rozmiar. Wydają mi się jakieś takie duuuże.
OdpowiedzUsuńJak patrzę na twoją mam ochotę znów pogrzebać po sklepach i może w końcu się jednak skusić :-)
pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najtwórczego na nowy 2015 r.
Jejku Ewa, no po prostu nie wiem co napisać. Jest niesamowicie piękna! Patrzę i patrzę i nadziwić się nie mogę jak cudnie to wszystko skomponowałaś. Bajka! PS. Dziękuję Ci za wizytę u mnie i wszystkie przemile komentarze. :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny:)
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńLala jak marzenie! Jest pięknie wykonana, delikatna i pasująca do okazji :)
OdpowiedzUsuńWspaniały tag! Aranżacja ślubna cudna :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wkomponowałaś tę lalę w ślubną kartkę :)
OdpowiedzUsuńCudo, cudo, cudo!!!
OdpowiedzUsuńświetna wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładna. Bardzo podoba mi się przyprószenie brudnym różem...
OdpowiedzUsuń