Finał całorocznego świątecznego kartkowania z
Inką i
Rudlis. Dla mnie pomysł dziewczyn był "strzałem w dziesiątkę". Nawet upalnym latem, a może zwłaszcza wtedy ogromną frajdą było przygotowywanie zimowo - świątecznych kartek. Na zakończenie przygotowałam taką trochę kartkę - symbol. Drzwi w świątecznym ubranku - wejście i wyjście, otwarcie i zamknięcie, początek i koniec... Nasza zabawa się kończy, ale przecież, jeśli tylko zechcemy, znów drzwi do niej możemy otworzyć w przyszłym roku:)
Inko, Rudlis i wszystkie pozostałe Dziewczyny biorące udział w zabawie
- dziękuję Wam za ten miły czas wspólnego kartkowania:)
A zadaniem na grudzień było
wykonanie kartki świątecznej wg własnego pomysłu