Kiedy kleję kartkę na taką okoliczność przyznam, że wciąż mam mieszane uczucia, ale może to lepiej powiedzieć osobie, która pozostaje w bólu po stracie kogoś bliskiego, że jesteśmy z nią, niż nie mówić nic.
Moim zdaniem zawsze warto dać sygnał, że jesteśmy obok , niż pozostawić kogoś w przeświadczeniu, że został zupełnie sam. Jest to bardzo trudne - sama wiem po sobie - łatwiej się odsunąć i nic nie mówić, nic nie robić. Taka kartka, to sygnał naszych ciepłych uczuć dla cierpiącej osoby. Poradziłaś sobie z tym wyzwaniem perfekcyjnie.
Ewuś, jesteś niesamowita. Nie wiem czy umiałabym zrobić kartkę na smutną okoliczność. A Ty już po raz kolejny poradziłaś sobie świetnie!
OdpowiedzUsuńPiękna praca, wspaniała interpretacja tak trudnego tematu :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o kartki na taką okoliczność... Pięknie sobie poradziłaś, kartka jest cudna!
OdpowiedzUsuńOgromnie podziwiam bo raz, że jest przepiękna, a dwa, że idealnie poradziłaś sobie z tematem.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zawsze warto dać sygnał, że jesteśmy obok , niż pozostawić kogoś w przeświadczeniu, że został zupełnie sam. Jest to bardzo trudne - sama wiem po sobie - łatwiej się odsunąć i nic nie mówić, nic nie robić. Taka kartka, to sygnał naszych ciepłych uczuć dla cierpiącej osoby. Poradziłaś sobie z tym wyzwaniem perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę na moim blogu i pozostawione słówko :)
Usuńcudnie wybrnęłaś z niezwykle trudnego tematu
OdpowiedzUsuńPomimo smutnej okoliczności kartka zachwyca :)
OdpowiedzUsuńSmutna okazja to i kartka smutna, ale jednocześnie zachwycająca i piękna.
OdpowiedzUsuń