wiec w ramach zaklinania przyłączam się do zabawy w KOLORY października na blogu
Art - Piaskownicy ze swoją wypsikaną mgiełką, wychlapaną tuszem, "wymaskowaną" pastą
do embossingu, wysypaną pudrem, wypaćkaną farbą akrylową i wyrysowaną pisakiem kartką ślubną.
Przepiękna!
OdpowiedzUsuńFantastyczna, reczne przeszycia, ciapki i mgielka daja niesamowity efekt :D
OdpowiedzUsuńO raju, jaka faja, choć Ewuś zupełnie nie Twoja ;-) ;-) Super! :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka i jak wspaniale wpisała się w kolory wyzwania... :-D
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :) Takie lekarstwo na listopad mogę zażywać codziennie ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała!!
OdpowiedzUsuńŚliczna! Wesoła i optymistyczna!
OdpowiedzUsuńświetna jest. :)
OdpowiedzUsuńcudna
OdpowiedzUsuńPięknie zmediowana...
OdpowiedzUsuńAle dałaś czadu.. a efekt jest powalający...
OdpowiedzUsuńWow, tak bardzo wymediowana, a jednocześnie tak subtelna i elegancka....Zbieram szczękę z podłogi!!
OdpowiedzUsuńŚwietna, słoneczna kartka, chociaż ja protestuję bo u mnie piękna złota jesień mimo listopada :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka :)
OdpowiedzUsuńCudowna, pomysłowa, urocza, brak mi przymiotników by wyrazić to co czuję patrząc na Twoje prace:)
OdpowiedzUsuńcudna! :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny efekt tych Twoich mediowych poczynań :)
OdpowiedzUsuńcudna
OdpowiedzUsuńmediowy szyk :P bosko i tak delikatnie zarazem ... dziękuję za udział w wyzwaniu AP :)
OdpowiedzUsuń