piątek, 28 kwietnia 2017

ŚLUBNA KARTKA KSIĘGA

Dawno już nie mierzyłam się z jakąś kolejną nową dla mnie formą kartkowego składaka, więc stanęłam w szranki z kartką księgą. Uff..., precyzja i jeszcze raz precyzja przy tworzeniu bazy - to zdecydowanie trzon kartki w tej formie. Chyba udało mi się opracować optymalne dla siebie rozmiary, przynajmniej na początek. A zatem jedna z trzech (powstawały jednocześnie) moich pierwszych kartek ksiąg w komplecie z kopertą na stosowną sumę pieniędzy - wydanie ślubne.

7 komentarzy: